Szukaj na tym blogu

środa, 19 lutego 2014

Zmiany, zmiany

Czy wy też już czujecie wiosnę???
U mnie coraz słoneczniej i w powietrzu czuć już powoli ten charakterystyczny zapach wiosennych poranków, nawet wstaję wcześniej i nie jest mi już tak trudno
podnieść się z łóżka jak dotychczas.


Zmieniam też przestrzeń wokół siebie - coraz więcej kwiatów i pasteli się u mnie panoszy.
Jeszcze niedawno moje ulubione kąciki wyglądały tak:








Ale z każdym dniem robi się wokół mnie coraz wiosenniej, co dodaje mi energii do pracy, której ostatnio u mnie multum :)




latarenki od Agi i domek Madam Stoltz, a do tego gwiazdki z House of White :):):)







Udanego tygodnia!!!
Magda :)

czwartek, 13 lutego 2014

Tak wygląda moje miasto nocą....



Kochani, 
jak ja się cieszę z Waszych komentarzy pod ostatnim postem!!!
Dziękuję :* 


Bardzo się cieszę, że mój pomysł się Wam spodobał i oto następny post z serii podróżniczej.
Chciałabym dziś pokazać jedno z moich ukochanych miejsc, do którego zawsze będę wracać z sentymentem.



Jest to niewielkie miasto w samym środku Włoch, malowniczo położone na otoczonym lasami i bajkowymi polami wzgórzu, na które dostajemy się jadąc wąskimi, serpentynowymi uliczkami.
O jakim mieście mówię?
Może ktoś z Was o nim słyszał?
Otóż, mowa o stolicy Umbrii, Perugii. 
Zdarzyło mi się tu być dwukrotnie i, wierzcie mi, za każdym razem byłam zachwycona. 
Dlaczego?



Otóż, Perugia, mimo że jest najważniejszym miastem regionu, zachowuje spokojny i intymny klimat nieco zapomnianego włoskiego miasteczka, omijanego przez tłumy turystów, którzy tradycyjnie szturmują Toskanię lub "robią tzw. jazdę obowiązkową", czyli Wenecję-Florencję-Rzym. 
Oczywiście, nie przeczę, że miasta te warto zobaczyć, jednak - i weźcie sobie do serca tę radę - NIE W WAKACJE!!! 
Mówię to w pełni mojego doświadczenia podróżniczego - miasta te są oblegane zawsze, jednak to, co dzieje się w czasie letniej przerwy od pracy, przechodzi wszelkie pojęcie - wówczas zupełnie nie jesteśmy w stanie poczuć atmosfery Włoch, której oczekiwalibyśmy mając w pamięci choćby cudowne "Rzymskie wakacje", film, który szczerze uwielbiam i który sprawił, że na moją pierwszą podróż do Rzymu czekałam z zapartym tchem.

Ale, ale....jak zwykle się zapędziłam, a dziś zupełnie nie o tym.
Dziś o romantycznych widokach z mojego ukochanego miasta nocą, czyli właśnie z Perugii - to tu właśnie najczęściej zdarzyło mi się wybierać na wieczorne przechadzki - ze wzgórza ciągnął się bowiem bajkowy widok na rozświetlone milionem świateł miasto.






Swego czasu byłam tam cały miesiąc i mieszkałam w cudownym mieszkanku w średniowiecznym domku na starym mieście, kilka kroków od głównego placu, przy którym znajduje się Fontana Magiorre, katedra oraz Palazzo dei Priori - na schodkach tych ostatnich przesiadują tak za dnia, jak i w nocy zarówno miejscowi, jak i turyści, którzy dotarli do tego nieco sennego miasteczka, które nocą ożywa w rytm muzyki i budzi swe kubki smakowe dla pysznego włoskiego jedzenia i kieliszka czerwonego wina. 
Znajdziemy tu i romantyczne restauracje z widokiem na malownicze doliny i nocne życie w centrum przy Corso Vanucci, a także i coś na studencką kieszeń. 
Swoją drogą życie studenckie kwitnie tu właśnie na głównym placu - wieczorem na schodach wokół fontanny trudno znaleźć miejsce. 





Wcale nie trzeba mieć bowiem kieszeni wypchanej euro, żeby przyjemnie spędzić czas w tym mieście. Wystarczy poszukać samodzielnego mieszkania zamiast decydować się na hotel. I podróżować włoską koleją - pociągi regionalne są tanie i szczerze mówiąc dużo lepiej się prezentują niż nasze inter city, rzadko kiedy zdarzają się też opóźnienia.  
Co innego strajki... ale to już inna bajka, na zupełnie inny post. ;)














Rozpisałam się....
 A miało być tylko kilka zdjęć, może troszkę romantycznych, bo w końcu Walentynki w tle :)
Miłego dnia Wam więc życzę.
I Walentynek przez okrągły rok nie tylko od święta :):):)
Buziaki :):):)
Magda

czwartek, 6 lutego 2014

Wakacje!!!!


Kochani!!!
Czy Wy też już myślicie o wakacjach???

Perugia

Ja, zapewne za sprawą słonka, nie mogę się na niczym skupić i już planuję urlop i wakacyjne wojaże.
Marzy mi się więc słoneczna Italia albo może mała grecka wysepka. 
Stąd już dziś przysiadłam nad swoimi zdjęciami z poprzednich wypraw i planuję, i rozważam,
gdzie by tym razem  bryknąć :):):)
Na pierwszy ogień idzie Italia, którą dosłownie uwielbiam.

Florencja

Za co, spytacie??
Ano powodów jest wiele - cudowna kuchnia, winko tanie jak barszcz, słonko i bliskość morza, piękne krajobrazy, stare klimatyczne miasta, zabytki, muzea, pyszne lody, no i oczywiście KAWA.


Czego chcieć więcej?? :):):)
Zapraszam Was więc na mój nowy - i pierwszy zarazem - cykl DOOKOŁA ŚWIATA :):):)
Pokaże Wam miejsca, w których byłam i które planuję odwiedzić i podzielę się patentami na tanie podróżowanie, bo - wierzcie mi - można zwiedzać tanio :)
Trzeba się tylko postarać :):):)

A teraz zapraszam na mój włoski kolaż :):):)

Asyż

Florencja

Florencja

Perugia

Florencja

Perugia
Rzym
Perugia


Rzym

Rzym


Perugia


Rzym

Rzym

Perugia


Rzym
Manuta

Rzym

Florencja

Asyż

Rzym

Rzym
 I na koniec zdjęcie, które wszyscy bardzo dobrze znacie :):):)
Jedno z moich ukochanych miejsc.
Perugia

Tak oto zapowiada się mój nowy wakacyjny cykl!!!
Co tydzień zapraszam was na wycieczkę :):)
Co Wy na to?? :):):)

PS. Już jutro piątek, a po piątku...WEEKEND :):):):)
Też się cieszycie??
Ja nie mogę się doczekać :)

Buziaki i dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem :):):)
Magda