Jak to dobrze jest być w Polsce :) po tylu miesiącach na obczyźnie wrócić na swoje miejsce, słuchać własnego języka i jeść kanapki z pasztetem - swoją drogą ja nie wiem, jak to możliwe, że we Włoszech nie ma pasztetu. Miło jest chodzić po ulicach, marznąć, oglądać śnieg zza okna i myśleć o świętach.
I kolejny raz się pakować, na następną podróż. Ale o tym innym razem ;)
Wesołych :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz