Szukaj na tym blogu

środa, 9 października 2013

Jesiennie....

        W minioną niedzielę wybrałam się na zakupowe łowy (zniżki gazetowe zawsze mnie skuszą) i odkryłam, że jesień weszła już pełną parą. Na wieszakach zagościły wełniane swetry, coraz więcej już puchówek i płaszczy, zmieniła się też kolorystyka. Zawsze cieszyłam się na jesień i te zmiany, ale... w tym roku jakoś nie i sama nie wiem dlaczego??? Może to nawał roboty, który w tym miesiącu spadł mi na głowę, mnóstwo zobowiązań i coraz krótszy dzień sprawiają, że ciężko wieczorem wykrzesać z siebie choć odrobinę energii. Dziś więc robię sobie po pracy wieczorek przyjemnościowy - piję piwko miodowe i przeglądam kobiece gazetki, coby zorientować się co w trawie modowej piszczy. Porzuciłam moje stałe lektury (miliony książek, które na co dzień stanowią moją pracę, a jak mam dobry dzień to i przyjemność) i typowe dla mnie gazetki (love Traveler i National Geographic) i "czytam" sobie Flesza i Show, a co :P Raz na jakiś czas można ;) Czy wy też czasami tak macie, że potrzebujecie się zupełnie wyłączyć i odpocząć od wszystkiego?? Pracy, obowiązków domowych i całej reszty?? Ja tak, właśnie dziś :)
Czego mądrego dowiedziałam się z prasy - ano znalazłam fajne dyniowe przepisy, wiem, gdzie znaleźć wymarzone buty na jesień i torebkę, którą widziałam na pani w tramwaju, ale głupio i było spytać, gdzie ją kupiła. Tylko pytanie, czy mnie jeszcze na coś stać, po poprzednich sobotnich zakupach... ;) Moje uzależnienie do Pandory wróciło, jak tylko zobaczyłam ich katalog. Od soboty jestem posiadaczką kolejnej bransoletki, na którą, jak zwykle, mam już pomysł (luby łapie się za głowę i zastanawia się, czy ta mania się kiedyś skończy). Czy ktoś jeszcze poza mną tak bardzo lubi Pandorę??? Obiecuję jutro wrzucić tu mój nowy nabytek ;) Pomyśleć, że moja Pandorowa przygoda zaczęła się rok temu, a ja już kolejną bransoletkę kompletuję ;) Ale czy to nie jest genialny pomysł na prezent??? I kiedy znudzi się nam jedna kombinacja, raz dwa i mamy już nową - wystarczy zdjąć charmsy i ułożyć je od nowa :):):) Dodatkowo, to świetne pamiątki z podróży - ja mam już rzymską walizkę i angielskiego misia ;) a Wy???

PS. Czy tylko ja tęsknię za latem????

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz