Jako że cały tydzień byłam chora i nie zaglądałam ani do Was, ani sama nic ciekawego nie robiłam, to i nie pisałam.
Ale kiedy się już w końcu wyrwałam dziś z domu - nie żeby w jakieś super miejsce, ot do pracy wróciłam, to i odwiedziłam kilka sklepów przy okazji bankrutując okrutnie :)
Ale cieszę się jak głupia, bo w końcu znalazłam, com chciała, czyli koc-narzutę futrzastą (ano zima idzie i zbliża się do nas wielkimi krokami, co wyraźnie odczuwają moje zatoki, z powodu których brałam antybiotyki i leżałam jak zwłoki). Do tego odwiedził mnie pan kurier i przywiózł moją wymarzoną i upatrzoną od dawna poduchę, którą cudem udało mi się upolować.
Więc się chwalę, a co, bo cieszę się bardzo.
Dobranoc :):):)
Magda
śliczne, warto było zbankrutować ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) to mocno pocieszające :):):)
Usuńwow, wow, wow. rewelacja....świetne kolory i wygląda na dodrą jakość. Dobra decyzja. Pozdrawiam Gosia i zapraszam do nas na nowości:-) redecor.pl:-))
OdpowiedzUsuńnarzuta jest przytulnie misiowa :) a na tę poduchę polowałam długa :) w sumie na wariata ją kupiłam w sieci a zaraz jadę do Anglii i tam pewnie je zastanę w H&M Home :) ale się bałam, że mogą być wykupione, więc nie mogłam się powstrzymać :) a do redecor.pl na pewno zaraz zajrzę :):):)
Usuńkoc narzuta i poducha razem wygladaja jak idealnie zgrana para:)
OdpowiedzUsuńpolowałam, polowałam, aż upolowałam :) potrafię czekać na takie moje wymyślone ideały nawet kilka miesięcy, póki nie kupię tego, co mi się dokładnie umyśliło :)
UsuńJezusie po pierwszym zdjęciu myśłałam, że to żywa skora zwierza!!!
OdpowiedzUsuńPS. twoja poducha ma dokładnie ten sam nadruk co mój t-shirt:P w skali piękności 10/10 :)
no coś Ty, żywe by było jakieś takie straszne :) pachniałoby dziwnie no i świadomość, że siedzę na odartym zwierzu... brrr :) a poducha z H&M HOME :) Twoja koszulka też?????? jak tak, to ja idę szukać, będę się zlewać z fotelem i nikt mnie nie zauważy, że jestem w domu ;)
UsuńSkora piekna, poszukuje takiej, tylko najlepiej bialej. Z drugiej strony obawiam sie, ze szybko bedzie brudna, a po praniu futrzak nie bedzie taki sam...puszysty ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Jestem ciekawa ceny pledu ;)))
Usuńjak jesteś ciekawa, to Ci powiem :P kosztował 159 złotych w tk maxx:) ni to dużo, ni to mało,bo jak zobaczyłam w zara home za 399, to mi mina zrzedła, a niczym się nie różnią :) więc wolę mój pledzik z tk maxx jednak ;) a białego się trochę boję, z moimi zdolnościami w przeciągu tygodnia byłby już czymś upaćkany ;)
UsuńFotel nabrał prawdziwego oblicza. Świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) długo szukałam takiego fajnego futrzaka :) i jak już go w końcu zobaczyłam, to od razu porwałam i pobiegłam do kasy ;)
UsuńPoducha jest najwspanialsza, jaką w tym roku widziałam!!!! No po prostu wymiata!!! Świetny zakup.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!! pięknie wygląda stół i reszta!!! Klimacik jest!!
cieszę się z niej bardzo - jak tylko ją zobaczyłam, wiedziałam, że będzie moja :)a do tego właśnie kupiłam u Agnethy cudny lampion i pudełko :):):) lubię piątek :D
UsuńAle cieplutkie łupy, warto było zbankrutować w sklepie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
właśnie skończyłam pracę na dziś, dostaję oczopląsu już i radośnie siedzę w mym puchatym fotelu przy świeczkach :):):) happy :):):)
Usuńmiłego wieczorku Tobie życzę :)
przytulnie masz :)
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka życzę.
dziękuję :) sporo czasu spędzam w domu, ponieważ głównie tu pracuję, więc staram się, żeby mi było miło :) a do zdrowia prawie już wracam, jednak swoje przejść musiałam - oby do końca zimy był spokój z zatokami :)
Usuńmiłego wieczoru:)
No nie wierzę! Co za sliczna poduszka! A w połączeniu z tą narzutą na fotel wygląda fenomenalnie. Naprawdę trafione połączenie.
OdpowiedzUsuńdziękuję :) uwielbiam tę poduchę :) aktualnie jest moją ulubioną :):):)
Usuńmiłego dzionka :)