potwierdzam, są ciepłe :) dokładnie na taką pogodę jak mamy teraz, na większe mrozy to już chyba w śpiworze trzeba siedzieć :P i skakać do kuchni jak w amerykańskich zawodach, kiedy to ludzie w worku na ziemniaki chyba skaczą do mety :P tak mi się skojarzyło :P no w każdym razie kapcie ciepłe ;)
Aż moje stopy zaczęły domagać się czegoś cieplejszego ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kapciochy.
dziękuję :) zimą jestem od nich uzależniona :) podobnie jak od hektolitrów gorącej herbaty :) i świeczek :):):)
UsuńMagda
Superaśne kapciochy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) idealne na taką pogodę :):):) brrr :)
UsuńRewelacyjne kapcie :)
OdpowiedzUsuńkiedy wyjmuję je z szafy, to wiadomo, że przyszła jesień :) czy nam się to podoba, czy nie :) brrr :)
UsuńFajne kapciochy!
OdpowiedzUsuńhihihi wszyscy lubią moje kapciochy :):):)
UsuńNie sposób ich nie lubić ;-) wyglądają na ekstremalnie ciepłe, czyli na takie, które nieustannie marznące stópki uwielbiają :-)
Usuńpotwierdzam, są ciepłe :) dokładnie na taką pogodę jak mamy teraz, na większe mrozy to już chyba w śpiworze trzeba siedzieć :P i skakać do kuchni jak w amerykańskich zawodach, kiedy to ludzie w worku na ziemniaki chyba skaczą do mety :P tak mi się skojarzyło :P no w każdym razie kapcie ciepłe ;)
UsuńKapcie są mega!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) wiozłam je specjalnie z Anglii :) kiedy zobaczyłam je w Primarku nie mogłam się oprzeć, chociaż mi sporą część podręcznego zabrały ;)
Usuń